Wpuszczeni w kanał? A dlaczego od razu w kanał? Bo to najbezpieczniejsze miejsce w warsztacie! Solidne niczym bunkier w Wilczym Szańcu. A wszędzie dookoła same zagrożenia.
Praca nie należy do szczególnie niebezpiecznych. Jednak z racji tego, iż jest to jeden z najbardziej popularnych zawodów w Polsce, postanowiłem omówić pokrótce kilka przykładów zagrożeń na stanowisku mechanika samochodowego.
Zatem sprawdźmy podzespoły!
- poślizgnięcie i upadek na równej powierzchni – rozlany olej silnikowy (śliska sprawa) może spowodować, iż zaczniemy wykonywać ruchy, których nie powstydziłby się żaden z uczestników Tańców z Gwiazdami. Niestety upadek może doprowadzić nie tyle do otrzymania kiepskiej noty, ile do dłuższego pobytu w szpitalu.
- upadek z wysokości – wyższy poziom wtajemniczenia, czyli olej + schody prowadzące do kanału. Efekt? Patrz punkt powyżej.
- przygniecenie przez ciężkie przedmioty – nie bez powodu w większości warsztatów montowane są podnośniki hydrauliczne. Ciężkich przedmiotów nie brakuje. Zwracajmy więc uwagę na ich prawidłowe zamocowanie za pomocą atestowanych urządzeń.
- wybuch – nieodłączne zagrożenie związane ze spawaniem. Butle mają to do siebie, że są tak zaprojektowane, aby znieść ciężkie warunki przechowywania. Jednak nie brak warsztatów, gdzie aż włosy stają dęba patrząc w jakich warunkach są użytkowane. A największym zagrożeniem dla nich jest …
- pożar – właśnie! Butle z tlenem i innymi łatwopalnymi gazami są szczególnie narażone na wysoką temperaturę. Ale skąd pożar w warsztacie? Proponuję poszukać w internecie filmów ukazujących jak dochodzi do samozapłonu odzieży poplamionej smarem. Nie potrzeba iskry. Wystarczy strumień tlenu.
Jeśli pracujecie jako mechanik samochodowy lub jesteście właścicielami warsztatu samochodowego i chociaż trochę zainteresowałem Was tematem zagrożeń na tym stanowisku, proponuję zapoznać się z Oceną Ryzyka Zawodowego. Jeśli takiej nie posiadacie, chętnie udzielę Wam bliższych informacji, w jaki sposób ją wykonać. Pamiętajcie, że każdy pracownik ma obowiązek się z nią zapoznać! Warto także poprosić behapowca, aby przy okazji najbliższego szkolenia okresowego dokładnie omówił powyższe zagrożenia.