Wypadek w pracy! Co robić, co robić, co robić…?
Większość z nas traci w takiej sytuacji zimną krew i nie może pohamować drżenia rąk. Nawet jeśli sytuacja dotyczy jedynie skaleczenia, w wyniku którego pojawia się malutka strużka krwi. A jak zachowamy się, gdy dojdzie do groźniejszego wypadku? Takiego, w którym zostaną ciężko poszkodowani nasi koledzy lub koleżanki?
Przede wszystkim NIE PANIKUJ!
W pierwszej kolejności należy zabezpieczyć miejsce wypadku, w taki sposób aby nikt z pozostałych pracowników nie został ranny. Mam tu na myśli wyłączenie wadliwego urządzenia (jeśli jego awaria spowodowała uraz), zasilania elektrycznego (w przypadku porażenia prądem), zabezpieczenia wejścia na wyższy poziom (gdy nastąpił upadek z wysokości) lub odizolowanie łatwopalnych/wybuchowych substancji (podczas pożaru).
Teraz możemy zająć się poszkodowanymi. Tutaj przydadzą się umiejętności związane z udzielaniem pierwszej pomocy. Oczywiście, umiejętności te zdobywamy poprzez ćwiczenia nie tylko podczas okresowych szkoleń bhp. Zamiast manekina możemy wykorzystać atrakcyjnego kolegę lub koleżankę (w zależności od preferencji). Takie ćwiczenia zwiększają także integrację pracowników, co jest szczególnie ważne w przypadku pracy zespołowej.
Po dokonaniu tych czynności powinniśmy powiadomić o wypadku bezpośredniego przełożonego. Jeśli sytuacja tego wymaga (wypadek ze skutkiem śmiertelnym) należy także zawiadomić policję lub inne służby ratownicze (straż pożarna, pogotowie ratunkowe, pogotowie gazowe itp.).
Reszta pozostaje w rękach pracodawcy. Jeśli chcecie wiedzieć więcej o procedurach postępowań powypadkowych zapraszam do przeczytania tego artykułu.
A jeśli nadal czujecie niedosyt informacji – piszcie, dzwońcie, sms-ujcie. Nikogo nie pozostawimy bez odpowiedzi.
I pamiętajcie: „POMYŚLCIE – ZANIM ZACZNIECIE PANIKOWAĆ”